Psi behawiorysta – kto to tak naprawdę jest?
Psi Behawiorysta/zoopsycholog to nie instruktor, czy szkoleniowiec, owszem stosuje techniki szkoleń, ale behawiorysta to ktoś pośredni między szkoleniowcem, a weterynarzem, wykorzystujący w swojej pracy zagadnienia z obu tych profesji. Wiele osób tytułuje się mianem behawiorystów lub zoopsychologów, spójrzmy jednak, co oznaczają te terminy. O ile sama nazwa zoopsychologii jasno określa, iż stanowi naukę o psychologii zwierząt, to słowo behawioryzm brzmi obco i nie każdy wie co tak naprawdę oznacza, przez co często jest nadinterpretowane, sprawy nie ułatwia też brak definicji tego zawodu w polskim prawie.
Zanim wybierzesz behawiorystę dla swojego psa powinieneś wiedzieć jak rozpoznać profesjonalistę.
Zgodnie z definicjami wielu rzetelnych źródeł, behawioryzm jest kierunkiem psychologii opierającym się na naukowej analizie zachowania. Aby móc tytułować się mianem behawiorysty, niezbędna jest rzetelna wiedza z zakresu psychologii (zwłaszcza neuropsychologii, psychologii poznawczej, czy psychologii emocji). Zwróć na to szczególną uwagę wybierając behawiorystę dla swojego psa, ponieważ często można spotkać osoby, które nie posiadają wymaganej wiedzy ani przeszkolenia. Starając się osiągnąć efekty metodą prób i błędów, często nieświadomie, pogłębiają psie problemy lub generują nowe.
Ważne jest, by stosować metody adekwatne do przypadku, które nie krzywdzą psa. Nie musisz wcale psa karać fizycznie ani rywalizować z nim o pozycję. Jeśli zauważysz takie metody u swojego „specjalisty”, to dla dobra własnego psa skontaktuj się ze mną bądź z innym dyplomowanym behawiorystą/zoopsychologiem i upewnij się, czy są one właściwe.
Kiedy zgłaszać się do behawiorysty?
Psy mogą na co dzień sprawiać swoim właścicielom najróżniejsze problemy, takie jak nadmiernie szczekanie, lęk separacyjny (zwierzę boi się zostać same w domu), niszczenie przedmiotów, skakanie na gości. Na spacerach zdarza się ciągnięcie na smyczy, ucieczki i brak przychodzenia na wołanie, a także gonienie za rowerami, ludźmi, samochodami. Wiele z tych problemów można rozwiązywać szkoleniem, jednakże eliminuje ono często tylko dane zachowanie, a nie prawdziwe przyczyny (psie motywacje), co można porównać do leczenia objawów choroby bez diagnozy. Czego efektem jest pojawienie się nowych problemów w przyszłości.
Częstą motywacją do szukania pomocy behawiorysty jest właśnie niepowodzenie szkolenia psów, także przez profesjonalnego trenera psów, co wynika z faktu, że problemów behawioralnych nie da się rozwiązać zwykłym treningiem/tresurą psa. W ten sposób jedynie maskuje się problemy blokując zachowania, co potęguje psie napięcie i może pojawić się w przyszłości ze zdwojoną siłą lub w postaci zupełnie innego problemu.
Psy miewają także złożone problemy takie jak lęk przed konkretnymi typami ludzi, psami, obiektami, dźwiękami czy też agresja wobec ludzi i zwierząt, co będzie objawiało się warczeniem, kłapaniem zębami i gryzieniem. Te problemy podobnie jak nadaktywność/reaktywność, pilnowanie miski/kanapy, „dominacja”, czy podgryzanie w zabawie i konflikty z innymi psami w domu wymagają specjalistycznej oceny psiego dobrostanu i wnikliwej analizy jego rozwoju od szczeniaka.
Właściciele psów często bagatelizują sygnały wysyłane przez ich psy np. nadmierne lizanie, odmawianie jedzenia (brak apetytu), brak snu, brak energii i chęci do zabawy lub inne dziwne zachowania, a które mogą świadczyć o poważnym psim problemie. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z faktu, iż pies, podobnie jak i człowiek, może mieć depresję.